![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbzKTZJwc5sP6DMB2XWF5gP_CA_4aDj_zVIZorkDOM4OIn0i-IVEe41ZNGyFC6wPt2qev4dBdbKBgxuAtSAXE6LDKzD5Lje3IMP9wGiq5ocehoX7Hki1AQJ7AWMp2o2kKKHYvmumiElatc/s320/zsdf.jpg)
Jeśli nie wiecie o czym mówię to już tłumacze. Przegląd jest to coś podobnego w działaniu do sesji, funkcjonuje w plastyku. Chodzi tu o zaprezentowanie wszystkich wykonanych zadań i prac z danego półrocza, na podstawie których komisja wystawi nam proponowaną ocenę na koniec.
Jeśli jak większość ludzi (np. ja) olaliście sobie pracę przez całe półrocze, czaka was nagły przypływ adrenaliny i praca po nocach. W przypadku mojej szkoły dodatkowo wszystkie projekty muszę przykleić równo na czarny karton. Krótko mówiąc, cała zarwana nocka dla przeklętych 20 min.
Jednak mimo wszystko żyje, i mam się dobrze. Od środy jedyne co robię po szkole to śpię. I było by to na tyle gdyby nie jeden mały szkopuł. Musiałam iść do szkoły w sobotę.
Tak po prostu, bo trzeba odpracować jakiś poniedziałek ze stycznia. Nic by mi do tego i tak miałam zostać na weekend to jednak jak wiadomo nauczyciele odpuszczają i ani obecni ani nieobecni nic z tego mieć nie będą. No i stało się oczywiście, siedem osób i jeszcze mi dwie godziny przepadły bo rzeźby nie miałam. A spokojnie mogłabym sobie pospać.
No cóż zdałam, to najważniejsze. Poniżej kilka wybranych prac. Od jutra przez cały tydzień wpisy prawdopodobnie będą pojawiać się codziennie, ewentualnie co drugi dzień. A teraz idę spać, dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz